Kreatyna buforowana vs monohydrat kreatyny
„100% stabilność w kwasowym środowisku żołądka”, „lepsza wchłanialność i przyswajalność”, „szybszy przyrost siły i masy” – te i inne obietnice przypisywane są nowej, ulepszonej wersji najstarszego suplementu na świecie. Tym razem jest on sprzedawany pod nazwą buforowany monohydrat kreatyny, czasem nazywany także kre-alkalyn. Działanie zwykłego monohydratu kreatyny zostało wielokrotnie udowodnione i niektóre źródła nazywają go najskuteczniejszym suplementem dla osób trenujących siłowo. Problem monohydratu jest taki, że jest on... stary, dobry i sprawdzony. Producenci, którzy chcą wybić się na rynku, muszą wprowadzać innowacje do jego starej formuły i starać się ją ulepszyć tak, aby zapewnić sobie zyski. Te nowe, droższe formy, chociaż obiecują lepsze wyniki, to w praktyce nie zawsze tych obietnic dotrzymują. Wbrew pozorom nie zawsze też są sprawdzone przez niezależne badania, przez co trudno tak naprawdę mówić o przełomowości nowej chemicznej formuły – jednak w przypadku kreatyny buforowanej dostępne są wyniki badań porównujących ją z monohydratem kreatyny.
SPIS TREŚCI:
1. Kreatyna buforowana – przypisywane korzyści
2. Kre-alkalyn vs monohydrat – badanie
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
1. Kreatyna buforowana – przypisywane korzyści
Buforowana forma kreatyny, na rynku sprzedawana pod nazwą kre-alkalyn, jest reklamowana jako bardziej efektywna forma monohydratu kreatyny. Według informacji udostępnianych przez producentów buforowanie kreatyny zapewnia jej lepszą stabilność w żołądku, ponieważ jest ona odporna na działanie kwaśnych soków żołądkowych i nie ulega degradacji do bezużytecznej kreatyniny, będącej jedynie metabolitem kreatyny.
Zgodnie z informacjami patentowymi ten efekt jest uzyskiwany poprzez dodanie do kreatyny proszku zasadowego, takiego jak na przykład glicerol magnezu lub wodorowęglan, w celu dostosowania pH do przedziału 7–14. Według producentów taka forma kreatyny jest 10 razy silniejsza niż zwykła kreatyna i nawet 1,5 g kre-alkalyn jest ekwiwalentem 10–15 g zwykłej odmiany. Bardzo odważne słowa, producenci nie boją się wręcz stwierdzić, że jest to najsilniejsza forma kreatyny dostępna na całym świecie!
2. Kre-alkalyn vs monohydrat – badanie
Skuteczność tej odmiany kreatyny została sprawdzona przez niezależny zespół naukowy pod przewodnictwem Andrew Jagima. Naukowcy chcieli sprawdzić realność korzyści przypisywanych kreatynie buforowanej.
41 osób, które wzięły udział w tym 28-dniowym badaniu, zostało podzielonych na 3 grupy. Pierwsza grupa przyjmowała 1,5 g kre-alkalyn każdego dnia badania – jest to dawka rekomendowana przez producenta mogąca zastąpić nawet 15 g zwykłej kreatyny. Druga grupa przyjmowała monohydrat kreatyny w ilości 20 g przez pierwsze 5 dni, co stanowiło fazę ładowania, natomiast przez pozostałe 21 dni ta grupa przyjmowała jedynie 5 g kreatyny na dzień. Trzecia grupa otrzymywała dawki takie same jak druga, jednak zamiast monohydratu stosowany był innowacyjny kre-alkalyn.
– 1 grupa: 1,5 g kre-alkalyn przez 28 dni;
– 2 grupa: 20 g monohydratu przez 5 dni, 5 g monohydratu przez 21 dni;
– 3 grupa: 20 g kre-alkalyn przez 5 dni, 5 g kre-alkalyn przez 21 dni.
Jeśli wierzyć obietnicom producentów, 1,5 g kreatyny buforowanej powinno pozwolić na podobne nasycenie mięśni kreatyną jak w grupie przyjmującej monohydrat kreatyny w klasycznej już metodzie uwzględniającej fazę nasycenia. Niestety... badanie pokazało, że nie jest to prawda. W grupie pierwszej koncentracja kreatyny wzrosła o 4,71 mmol na kilogram suchej masy, w grupie z monohydratem kreatyny ten sam wskaźnik poprawił się
o 22,3 mmol/kg suchej masy. W grupie trzeciej, przyjmującej duże dawki kre-alkalyn zawartość kreatyny w mięśniu wzrosła o 9,07 mmol/kg suchej masy. Dominacja monohydratu jest w tym przypadku niemal niezaprzeczalna.
Przedstawione wyniki nie powinny nikogo dziwić. Główną zaletą kre-alkalyn ma być jego odporność na degradację w kwasowym środowisku żołądka, jednak badania konsekwentnie pokazują, że zwykły monohydrat kreatyny także nie jest degradowany w sokach żołądkowych i prawie 99% spożytej kreatyny jest absorbowane. Owszem, prawdą jest, że im niższe pH lub im wyższa temperatura, tym większa będzie konwersja kreatyny do kreatyniny – jednak badania pokazują, że aby doszło do znaczącej przemiany, potrzeba nawet kilka dni kontaktu z niskim pH. Scenariusz nierealny, kiedy rozpatrujemy proces absorpcji składników odżywczych.
Co ciekawe, jedno badanie zaprezentowane w 2007 r. na corocznym spotkaniu International Society of Sports Nutrition wykazało, że konwersja kreatyny do kreatyniny z monohydratu przy pH na poziomie 1.0 i 37°C wynosiła mniej niż 1% po 5, 30 i 120 minutach, podczas gdy konwersja kreatyny kre-alkalyn w podobnych warunkach była o 35% większa.