Coraz większą popularnością zaczynają cieszyć się naturalne składniki i organiczne ekstrakty w suplementach diety. Przykładem może być burak cukrowy, w którego składzie odnajdujemy niezwykle cenny związek, jakim jest betaina. W dalszej części tekstu przyglądamy się nieco dokładniej temu aminokwasowi.

 

SPIS TREŚCI:

1. Co to jest betaina?

2. TMG jako prekursor kreatyny

3. Anabolizm

4. Antykatabolizm

5. Pozostałe informacje

 

 

1. Co to jest betaina?

Betaina, a dokładniej N,N,N-trimetyloglicyna, to związek chemiczny

o charakterze organicznym, który zalicza się do wielkiej grupy betain. TMG jest pochodną glicyny – najprostszego aminokwasu białkowego zaliczanego do grupy 20 standardowych aminokwasów proteinowych. Substancja ta występuje przede wszystkim w burakach cukrowych gatunku Beta vulgaris, od których pochodzi nazwa zwyczajowa tego związku.


To jednak nie jedyne źródło tego roślinnego aminokwasu, gdyż duża ilość betainy jest odnotowywana w większości produktów o wysokim stężeniu choliny. Mowa więc o pszenicy, szpinaku oraz o owocach morza należących do skorupiaków. N,N,N-trimetyloglicyna może być także syntezowana samodzielnie przez nasz organizm. Wysokie dawki choliny pod wpływem dehydrogenazy cholinowej i aldehydu betainowego, które występują w wątrobie oraz nerkach, prowadzą do wyprodukowania betainy.

 

2. TMG jako prekursor kreatyny

Trwające już od kilkudziesięciu lat badania na temat wpływu betainy i jej działania w ludzkim organizmie potwierdzają skuteczność jej stosowania

w kontekście rozwoju kondycji i sportowej formy. Przede wszystkim TMG należy traktować jako kosubstrat procesu metylacji. Wraz ze związkiem określanym skrótem SAM (S-adenozylometionina) przyczynia się do procesu metylacji, który polega na przekształcaniu związków chemicznych w naszym organizmie. W tym przypadku mowa o uzyskiwaniu sarkozyny, która podobnie jak omawiana betaina, jest pochodną glicyny. Różnica polega na tym, że sarkozyna jest składnikiem tworzącym nasze komórki mięśniowe.


Pomimo że niejednokrotnie wspomina się, iż arginina stanowi główny substrat do syntezy kreatyny, badania nad działaniem betainy dowodzą, że to właśnie betaina odgrywa najważniejszą rolę w produkcji tego niezwykle popularnego związku. Jak wiadomo, glicyna stanowi najpopularniejszy i najprostszy aminokwas, jaki występuje w cząsteczkach protein. Niestety forma występująca w owych białkach jest zupełnie nieprzydatna do tworzenia kreatyny. Natomiast jej przekształcenie do betainy, a tej z kolei do wspomnianej już sarkozyny prowadzi do powstawania gotowego „generatora ATP”. Forma ta niestety jest zbyt skomplikowana, by mogła opuścić komórki nerek i zostać przetransportowana do mięśni. Fabryka Siły Sklep


Betaina odpowiada za transformację swojego prekursora do metyloglicyny, która w o wiele łatwiejszy sposób wykorzystywana jest do połączenia z argininą i wytworzenia glikocyjaminy. Ten związek ulega następnie reakcji metylacji, co ostatecznie prowadzi do powstania w pełni użytecznej cząsteczki kreatyny.


3. Anabolizm

Betaina oprócz opisanej już produkcji kreatyny przyczynia się jeszcze do innego procesu. Mowa o anabolizmie mięśniowym, który odpowiedzialny jest za rozwój masy oraz poprawę formy. Reakcje metylacji również w tym aspekcie okazują się niezbędne. Przede wszystkim warto wspomnieć

o syntezie nowych białek mięśniowych, której pierwszy etapem – inicjacja na poziomie genetycznym – jest właśnie metylacja RNA.

 

To jednak nie koniec proanabolicznego działania TMG. Kolejnym ważnym punktem działania betainy jest metionizacja. Nietrudno domyślić się, że proces ten będzie związany z metioniną, która jest swoistym początkiem każdego nowego białka. Metionina dostarczona do naszego ustroju z pokarmem ulega przemianie do postaci S-adenozylometioniny, którą w skrócie określa się mianem SAM. Związek ten ma jednak jedną wadę – nie jest zdolny do ponownej transformacji w metioninę. Co więcej, rodnik metylowy S-adenozylometioniny ma charakter mobilny, co oznacza, że bez żadnego problemu może ulegać odłączeniu, czego konsekwencją jest powstawanie szkodliwej homocysteiny.


Homocysteina z kolei stanowi bardzo niebezpieczny aminokwas dla ludzkiego ustroju. Przyczynia się do rozwoju zmian miażdżycowych

w obrębie układu krążenia oraz sprzyja powstawaniu zakrzepicy. W tym momencie zbawienny charakter wykazuje nasz bohater – betaina – która pozwala na uzupełnienie brakującego metylowego rodnika, co powoduje odbudowę SAM. Podsumowując, im wyższe stężenie betainy, tym większa ilość S-adenozylometioniny, która reguluje i skutecznie zmniejsza zawartość homocysteiny.


4. Antykatabolizm

Działanie anaboliczne betainy w logiczny sposób tłumaczy charakter antykataboliczny tego aminokwasu. W przypadku TMG po raz kolejny musimy odwołać się do przeprowadzanych przez ten związek reakcji metylacji. W ludzkim organizmie znajduje się pewien specyficzny rodzaj protein nazywany ubikwityną. Związek ten, wiążąc się z cząsteczkami protein, prowadzi do ich rozpadu bądź nasila działanie innych enzymów katabolicznych, które odpowiedzialne są za degradację. Działanie ubikwityny jest hamowane poprzez metylację jednego z atomów lizyny (Lys-48), który występuje w cząsteczce antyanabolicznego białka. Tak więc dzięki wysokiemu stężeniu betainy reakcje metylacji działają o wiele sprawniej, co chroni nasz układ mięśniowy przed katabolizmem.


5. Pozostałe informacje

Aminokwas pochodzący z buraka cukrowego jest także stosowany w medycynie. Dokładniej rzecz biorąc, w zaburzeniach trawienia, które wynikają z nieprawidłowej i niedostatecznej produkcji kwasu solnego. Co więcej, betaina w towarzystwie takich enzymów jak bromelina czy papaina dodatkowo intensyfikuje proces trawienia. Jeżeli chodzi o dawkowanie TMG, nie określono dokładnych porcji aminokwasu, jakie należy stosować. Jest to spowodowane zbyt małą liczbę dokładnych badań w tym kierunku.

 

REKLAMA
16-krotny Mistrz Świata Jarosław Olech stosuje Nr 1 na wzrost siły i masy mięśniowej
Darmowa dostawa!
+ Indywidualny plan dietetyczny + Poradnik treningowy