Zbuduj mięśnie podczas pływania
Pomaga leczyć zwyrodnienia kręgosłupa, odciąża stawy i buduje mięśnie – pływanie to doskonały sport dla każdego. Ile kalorii spala i jakie ma właściwości?
SPIS TREŚCI:
1. Pływanie – kalorie
2. Jakie mięśnie pracują przy pływaniu?
3. Kulturystyka
4. Pływanie kontra bieganie
5. Leczenie dyskopatii
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
1. Pływanie – kalorie
Tabele kaloryczne nie są zgodne co do tego, ile kalorii spala pływanie. Jedne mówią o aż 800, inne tylko o 400 kaloriach. Rozwiejmy wątpliwości: sport ten (jak zresztą każdy inny) pochłania zmienną wartość energetyczną w zależności od wagi trenującego i intensywności ćwiczeń. Ogólnie można jednak przyjąć, że w ciągu godziny średnio intensywne pływanie pozwala spalić 6 kalorii na każdy kilogram masy ciała. Przykład – kobieta o wadze
50 kilogramów pozbędzie się w ciągu 60 minut 300 kalorii, natomiast mężczyzna o masie 100 kg w tym samym czasie spali aż 600 kalorii. Pływanie należy do aktywności, które stymulują spalanie tkanki tłuszczowej również po zakończeniu treningu.
2. Jakie mięśnie pracują przy pływaniu?
Nic dziwnego, że pływanie spala dużo kalorii. Aby ciało pokonało jakiś odcinek, trzeba uruchomić ponad 40 mięśni. Zostają zaangażowanie wszystkie partie: grzbiet, ramiona, brzuch, pośladki, nogi. Dzięki pływaniu budujesz mięśnie takie jak: mięsień prosty i skośny brzucha, lędźwi, piramidowy, biodrowy, klatkowy większy i mniejszy, głęboki i powierzchowny grzbietu, pośladkowy wielki, czworogłowy i dwugłowy uda, trójgłowy łydki, zginacze i prostowniki ramienia, powierzchownie, środkowe i głębokie szyi.
Co ważne, omawiana aktywność pozwala też na wzmocnienie rzadko ćwiczonego zespołu małych mięśni stóp oraz dłoni. Oglądając zawody, można zauważyć, że sportowcy mają bardzo szerokie klatki piersiowe oraz barki. Pływanie z dużą skutecznością rozwija mięśnie zewnętrzne piersi, skutkując po prostu szeroką klatką.
3. Kulturystyka
Pływanie jest bardzo ważne dla osób, które uprawiają kulturystykę. Jest to jedna z niewielu aktywności, która tak efektywnie wzmacnia powięzi. Są to błony pełniące funkcje ochronne dla każdego z poszczególnych mięśni. Słaby pancerz zagraża poważnymi kontuzjami, które mogą do końca życia przekreślić karierę w sporcie. Dlatego tak ważne jest wzmacnianie powięzi. Zapewni je regularne uczęszczanie na basen w sesjach trwających od 30 do 60 minut.
4. Pływanie kontra bieganie
Nie każdemu zdrowie pozwala na to, by uprawiać jogging. Do pływania praktycznie nie ma przeciwwskazań. Basen zalecają lekarze pacjentom kontuzjowanym oraz z upośledzeniami ruchowymi. Pływanie ma właściwości prozdrowotne. Jego największą zaletą jest to, że umożliwia wzmacnianie mięśni przy jednoczesnym odciążeniu stawów. Tymczasem bieganie, aerobik czy zwykły spacer mocno angażują do pracy układ kostny.
Chociaż w wodzie potrafimy unieść większe ciężary i zrobić rzeczy, których nie jesteśmy w stanie wykonać na co dzień – czyli, powiedzmy, stanąć na jednej ręce – nie oznacza to, że ćwiczenia wykonywane w basenie również sprawią mniej trudności. Wręcz przeciwnie, opór stawiany przez płyn pozwoli na zobaczenie szybszych efektów. Warto również porównać pływanie z bieganiem w kwestii zwiększania pojemności płuc. Obie dyscypliny należą do treningów tlenowych, a więc mają dobroczynny wpływ na objętość klatki przy oddychaniu i kondycję.
Jednak przy pływaniu prawidłowa gospodarka tlenowa odgrywa większą rolę niż przy joggingu. Jesteśmy w stanie jakoś dobiec do mety, dysząc
i ziejąc jak kot. Natomiast nie przepłyniemy zbyt wiele tą metodą. To zmusi nas do efektywnej nauki prawidłowego oddychania podczas wysiłku fizycznego. Zarówno bieganie, jak i pływanie przynoszą za to identyczny, dobry wpływ na wzmocnienie układu krążenia.
W internecie można znaleźć wiele stron ostrzegających przed pływaniem
w przypadku dyskopatii. W obiegu informacyjnym znajduje się wiele sprzecznych stwierdzeń: raz basen pomaga w leczeniu kręgosłupa, a raz jest surowo zabroniony przy schorzeniach grzbietu i grozi kalectwem. Dlatego warto oprzeć się na fachowej opinii lekarza: jeśli kontuzja pleców nie powoduje bólu podczas pływania, należy chodzić na basen jak najczęściej. Jeżeli pojawiają się pieczenie, skurcze czy inne dolegliwości, trzeba niezwłocznie przerwać trening. Pływanie wzmacnia mięśnie przykręgosłupowe, zapobiegając dalszemu wypadaniu dysków.