Motywacja do pracy nad sobą – jak pokonać lenistwo?
Masz pomysł i już zacząłeś planować, jak go zrealizować, ale ciągle nie masz wystarczającej motywacji, żeby wdrożyć plan w życie? Kierujesz się zasadą „Co masz zrobić dziś, zrób jutro”? Jak zatem zmobilizować się do rozpoczęcia przedsięwzięcia?
SPIS TREŚCI:
1. Wyobraź sobie efekt końcowy
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
1. Wyobraź sobie efekt końcowy
Pomyśl, ile mógłbyś już zdziałać, gdybyś nie odwlekał wykonania zadania na potem. Gdybyś podjął się treningu już tydzień albo miesiąc wcześniej – dziś twoja wydolność byłaby lepsza, a figura zaczęłaby się poprawiać według wymarzonego przez ciebie wzoru. Wyobraź sobie, jak będziesz wyglądał i co będziesz w stanie robić, kiedy osiągniesz to, o czym od dawna marzysz.
Dziś pewnie nie chce ci się tracić czasu na dążenie do założonego celu.
A przecież musisz jeszcze wszystko przygotować, wyciągnąć sprzęt bądź strój do ćwiczeń. Ciekawi cię, gdzie jest? To może poszukaj i sprawdź, czy możesz z niego jeszcze skorzystać. Czy twój dres nadaje się do treningu? Przymierz go, jeśli nie pasuje, to idź kupić nowy.
W nowym stroju lub ze sprzętem po serwisie będziesz mógł w każdej chwili rozpocząć trening. Widzisz? Już wcieliłeś plan w życie! Codziennie poświęć na to chociaż chwilę, a nie wiedząc kiedy, będziesz w trakcie realizacji celu.
Nie ma nic bardziej motywującego niż znajomi. Samemu szuka się wymówek: nieodpowiednia pogoda, brak czasu, inne obowiązki. Ale wystarczy jeden telefon od znajomego i wcześniejsze przeszkody znikają. Bo przecież można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – trening i spotkanie towarzyskie.
Jeśli zdarza ci się myśleć, że nie dasz rady wykonać założonego wcześniej celu, zastanów się, co cię przed tym powstrzymuje. Czy są to jakieś poważne przeszkody, czy tylko lenistwo?
Czy nie jest prawdą, że im więcej człowiek ma zadań i obowiązków, tym więcej jest w stanie zrobić i na więcej rzeczy znajdzie czas? A jak ma się cały dzień wolny, to ten czas jakoś przecieka przez palce. Wiele godzin jest zmarnowanych na bezczynnym siedzeniu przed telewizorem czy komputerem.
Duży ogień szybko się wypala – lepiej żeby twój zapał żarzył się małym ogniem, niż żeby szybko spłonął. Jeśli narzucisz sobie zbyt trudne zadanie
i na początku obciążysz swój organizm, to w perspektywie czasu nie dasz rady trzymać się wytyczonej ścieżki.
Prędzej czy później odczujesz zmęczenie i zniechęcisz się do kontynuacji planu. Stopniuj zadanie tak, by nie było dla ciebie męczące, a szybko wejdzie ci w nawyk. I wtedy będzie ci się chciało tak, jak teraz ci się nie chce!