Uważaj na syrop glukozowo-fruktozowy!
Syrop glukozowo-fruktozowy staje się coraz powszechniej stosowanym dodatkiem do żywności, pojawia się wokół niego coraz więcej kontrowersji. Czy należy się go obawiać? W jakich produktach może się znajdować?
SPIS TREŚCI:
1. Syrop glukozowo-fruktozowy – pochodzenie
2. Czy syrop glukozowo-fruktozowy jest szkodliwy?
3. Cukier a syrop glukozowo-fruktozowy
Indywidualne planydietetyczne i treningowe już od 42 zł / mies.
1. Syrop glukozowo-fruktozowy – pochodzenie
Od zawsze to, co słodkie, uznawano za dobre. Od urodzenia człowiek preferuje smak słodki, który łagodzi napięcie i dostarcza przyjemności. To upodobanie do smaku słodkiego jest wykorzystywane przez producentów żywności. Początkowo do żywności dodawano sacharozę otrzymywaną z buraków cukrowych lub trzciny cukrowej, jej stosowanie było jednak drogie i mało wydajne.
Zaczęto więc szukać tańszej alternatywy. W 1957 r. po raz pierwszy opisano proces, w którym metodą enzymatycznej hydrolizy skrobi kukurydzianej otrzymano syrop glukozowo-fruktozowy, w którym zawartość fruktozy wynosiła 55%. Początkowo pozyskiwano go z ziemniaków, dziś głównym substratem jest skrobia kukurydziana.
Syrop glukozowo-fruktozowy zyskał sławę w latach 70. w Stanach Zjednoczonych. Był tani w produkcji, wykazywał stabilność mikrobiologiczną i niską lepkość, a płynna konsystencja zapewniała łatwość stosowania. Był więc dodatkiem idealnie sprawdzającym się w przemyśle spożywczym. Dodatkowym atutem było to, że fruktoza jest znacznie słodsza niż sacharoza, dzięki czemu syrop mógł być wydajniejszy. Niestety, zastąpił cukier nie tylko w słodyczach, zaczął być dodawany również do majonezów, keczupów, jogurtów, płatków kukurydzianych i innych produktów.
2. Czy syrop glukozowo-fruktozowy jest szkodliwy?
Fruktoza to cukier występujący głównie w owocach, jest znacznie słodsza niż sacharoza. W naturze występuje w połączeniu z błonnikiem, dzięki temu nie spożywamy jej w nadmiarze. Niestety w przemyśle spożywczym wyizolowano fruktozę i w postaci syropu glukozowo-fruktozowego dodaje się ją do wielu produktów.
Glukoza to cukier niezbędny do funkcjonowania każdej komórki, jest magazynowana częściowo jako glikogen mięśniowy i glikogen wątrobowy, częściowo jest zamieniana w tłuszcz i zużywana na bieżące potrzeby organizmu. Jej spożywanie jest kontrolowane przez układ nerwowy, gdy jest jej za dużo, łaknienie jest hamowane.
Inaczej odbywa się proces metabolizmu fruktozy. Fruktoza różni się budową chemiczną i działaniem od glukozy. Jej przemiana w organizmie przebiega inną drogą. Duże spożycie fruktozy sprzyja rozwijaniu się zespołu metabolicznego i nadprodukcji tkanki tłuszczowej, która gromadzi się wokół narządów wewnętrznych.
Fruktoza nie stymuluje tak jak glukoza wydzielania insuliny i leptyny, które wysyłają do mózgu sygnał o sytości, dlatego łatwo ją przedawkować. Ponadto pobudza apetyt i zwiększa ochotę na słodkie produkty. W wyniku nadmiernego spożywania fruktozy może dojść do rozwinięcia się insulinooporności i cukrzycy typu 2.
Syrop glukozowo-fruktozowy znajduje się w wielu produktach spożywczych. Amerykanie wyliczyli, że w latach 1970–2010 spożycie syropu glukozowo-fruktozowego wśród amerykańskiego społeczeństwa wzrosło z 1,36 kg do 13,02 kg na osobę. Wraz ze wzrostem spożycia wspomnianego syropu odnotowano wzrost zachorowań na cukrzycę typu 2, depresję, ADHD, otyłość, choroby układu krążenia.
3. Cukier a syrop glukozowo-fruktozowy
Liczba produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy jest duża. Dlatego ważne jest, by podczas robienia zakupów czytać etykiety i sprawdzać skład. Jeśli produkt musi być dosładzany, lepiej żeby zawierał cukier lub glukozę niż syrop glukozowo-fruktozowy. Może on ukrywać się także pod nazwami izoglukoza, HFCS, fruktozowy syrop kukurydziany. Niestety, lista produktów, w których może występować, jest bardzo długa.
Warto pamiętać, że syrop glukozowo-fruktozowy bywa dodawany do produktów wytrawnych, np. przetworów mięsnych, rybnych czy sosów. Stanowi wtedy źródło tzw. pustych kalorii, które nie dostarczają niczego poza energią.
Owoce natomiast, mimo że są źródłem fruktozy, powinny znaleźć się w codziennym jadłospisie. Ich wartość energetyczna jest niewielka, wspomagają sytość poposiłkową i zawierają wiele witamin, antyoksydantów, soli mineralnych, a także błonnika. Dzięki temu ryzyko nadmiernego spożycia fruktozy jest znikome. Co ciekawe, spożycie owocu przed posiłkiem, sprawi, że zjemy mniej. Wypicie podobnej ilości napoju słodzonego syropem glukozowo-fruktozowym nie będzie miało takiego efektu, więc sumaryczna podaż energii będzie znacznie większa.