Nic tak nie boli jak zdrada
Zdrada – to ona potrafi doszczętnie zniszczyć nawet najlepiej wyglądający związek. Jednak czy osoba dopuszczająca się zdrady, czuła się w danej relacji stuprocentowo spełniona? Oczywiście, że nie, a zdrada jest tego brutalnym dowodem.
SPIS TREŚCI:
1. Skąd się bierze zdrada?
2. Kto jest winien zdrady?
3. Co zrobić, jeśli doszło już do zdrady?
4. Wybaczyć czy nie wybaczyć?
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
Przyczyn zdrady może być naprawdę wiele. Przede wszystkim zdrada wynika z wielu nakładających się na siebie niewyjaśnionych nieporozumień, niekończących się kłótni z byle powodu, braku akceptacji i zrozumienia drugiej osoby w związku, szukania nowych wrażeń, można się jej również dopuścić z zimną krwią jako odwet za niewierność partnera. W takim wypadku odpłaca się pięknym za nadobne.
Zdrada jest jednoznacznie sygnałem, że w związku nie wszystko jest poukładane tak, jak powinno. Partner czujący się nierozumiany, odtrącony
i zaniedbywany prędzej czy później zacznie szukać rozwiązania swoich problemów w objęciach innej osoby. Każdy przecież chce być szczęśliwy,
a życie ma się tylko jedno!
Bardzo ważne jest uświadomienie sobie i przede wszystkim zaakceptowanie faktu, że winnymi zdrady są obie osoby znajdujące się w relacji partnerskiej. Najczęściej osoba, która dopuszcza się zdrady, nie czuje się dobrze w związku, do czego przyczynia się w głównej mierze człowiek, z którym do tej pory dzieliło się życie.
Oczywiście w powyższej tezie pomija się sytuacje, gdy partner bądź partnerka mają skłonności do bycia niewiernym i wolą skakać z kwiatka na kwiatek niż wejść w poważną, dojrzałą relację.
3. Co zrobić, jeśli doszło już do zdrady?
Przede wszystkim wskazane jest zachowanie spokoju. Pierwszym elementem powinno więc być pohamowanie nadmiaru emocji takich jak gniew, żądza zemsty, niezrozumienie, rozgoryczenie czy żal.
Po opadnięciu emocji warto przeprowadzić również poważną rozmowę
z drugą połówką i dopiero po niej zdecydować, co dalej. Bardzo ważne jest przede wszystkim podejście osoby, która okazała się niewierna. Wiele zależy od jej starań bądź ich braku o to, aby relacja wróciła na dobre tory.
Wszystko zależy od podejścia człowieka, liczby zdrad i liczby partnerów,
z którymi się zdradzało drugą osobę. Jeśli był to jednorazowy wybryk po ogromnej kłótni, dodatkowo zakończony na pocałunku po kilku głębszych – warto wówczas wybaczyć, zwłaszcza jeśli osoba wykazuje skruchę, jest świadoma swojego błędu i pragnie go nade wszystko naprawić.
W przypadku osoby, która po raz kolejny dopuszcza się podobnego zachowania i myśli, że ujdzie jej to płazem, można darować sobie nawet rozmowę. Ona nic nie zmieni. Szkoda czasu na takiego człowieka. O wiele lepiej będzie ułożyć sobie życie z kimś bardziej odpowiednim.