Podczas poszukiwań znaczenia słowa suplement można natknąć się na następującą definicję: słowo to może się odnosić do praktycznie każdej dziedziny życia i oznacza dodatek lub uzupełnienie. Suplementy diety można więc w dużym skrócie określić jako środki spożywcze, które ze względu na swój skład mogą być cennym wsparciem naszego organizmu. Należy jednak stosować je zgodnie z pewnymi zasadami. W poniższym tekście przedstawimy, na czym w praktyce powinien polegać ten proces.

 

SPIS TREŚCI:

1. Suplementacja – dieta

2. Kto pyta, nie błądzi

3. Ostrożność

4. Regularność

5. Walka z pokusami
6. Bądź na bieżąco z informacjami
7. Zmień nastawienie!

 

1 / 4
A jaki Ty masz cel? Nie trać czasu i zacznij już dziś! Skorzystaj z profesjonalnej opieki.
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.

 


1. Suplementacja – dieta

Bez względu na nasz staż treningowy, rodzaj aktywności fizycznej, kupione odżywki czy też wybrany cel podstawą jest dieta. Nie mówię tu o rygorystycznym katowaniu się głodówkami czy też ścisłym zakazie jedzenia po godzinie 18, który już dawno został określony mianem jednego z największych żywieniowych mitów. Chodzi o właściwie zbilansowaną dietę, która będzie dostosowana do naszych potrzeb.

 

Odpowiednio dobrana dieta przynosi o wiele więcej korzyści niż cała gama dostępnych na rynku suplementów. Składniki odżywcze pochodzące z naturalnych źródeł – żywność konwencjonalna i ekologiczna – bywają o wiele lepiej przyswajane i wykorzystywane przez organizm. Dzięki zróżnicowanym posiłkom można dostarczać organizmowi niezbędną do funkcjonowania energię, a równomierne rozłożenie składników odżywczych w ciągu dnia zapobiegnie uczuciu głodu.

 

Dieta jest fundamentem każdego sportu. Należy pamiętać, że dobra dieta powinna być idealnie dopasowana do planu treningowego. Stosowane suplementy mają być do nich jedynie dodatkiem, który pomaga osiągać lepsze wyniki i zapobiegać ewentualnym niedoborom składników odżywczych. Na początku jest trudno, jednak gdy już nauczycie się systematycznie przygotowywać posiłki z wyprzedzeniem, sami zobaczycie, że nie ma w tym nic trudnego i wszystko zależy tak naprawdę od nas.


2. Kto pyta, nie błądzi

Ta bardzo stara maksyma znajduje zastosowanie również w sportowej suplementacji. Dzięki jej wykorzystywaniu można uniknąć rażących błędów, o które naprawdę nietrudno na samym początku. Można stwierdzić, że potknięcia są nieuniknione podczas zdobywania wiedzy i umiejętności. Można je jednak zminimalizować, aby zaoszczędzić czas i uniknąć niepotrzebnego stresu.

 

Warto zadawać pytania. Dzięki temu będziemy na bieżąco poszerzać swój zasób informacji i zdecydowanie łatwiej przyjdzie nam zapamiętywanie nowych faktów. Nie wstydźmy się pokazać naszych braków – przecież prawie każda z osób przebywających na siłowni czy w klubie fitness zaczynała w tym samym punkcie co my. Zawodnicy z dłuższym stażem treningowym lub trenerzy dyżurni nie powinni mieć żadnych oporów przed rozwianiem naszych wątpliwości dotyczących diety, ćwiczeń bądź suplementacji. Dla nich to również wyróżnienie i możliwość wykazania się. Fabryka Siły Sklep

 

Jednak siłownie, sklepy specjalistyczne i kluby sportowe to nie jedyne miejsca, w których możecie szukać odpowiedzi na nurtujące was pytania. Powstało wiele stron, for dyskusyjnych i portali zajmujących się tematyką suplementacji i wielu pokrewnych dziedzin. Co za tym idzie – na każdym z nich na pewno znajduje się grono stałych bywalców, którzy z chęcią pomogą nowicjuszom w stawianiu pierwszych kroków. Nawet jeżeli ktoś nie odpowie wam w ciągu pierwszych 24 h, warto spróbować – chociażby dlatego, że jest to całkowicie darmowe. Trzeba jednak podkreślić, że odkryte w ten sposób nowinki powinno się z czasem stosownie weryfikować. Nic nie zastąpi profesjonalnej konsultacji z ekspertem.


3. Ostrożność

Ostrożność w suplementacji jest bardzo ważna. Dlaczego? Pomimo że suplementy diety są popularne i ogólnodostępne, to nie znaczy, że wszystkie są uniwersalne i każdy może je stosować.

 

Przed rozpoczęciem stosowania odżywek warto nieco poszerzyć swoją wiedzę na ich temat. Przynajmniej z czystej ciekawości warto sprawdzić, które z preparatów będą sprzyjały redukcji tkanki tłuszczowej, które poleca się w trakcie budowania masy mięśniowej i których w twoim przypadku należy unikać. Pozwoli to zaoszczędzić pieniądze i czas, a także uniknąć stresu związanego z późniejszym stosowaniem suplementów. Pamiętajmy, że suplementy stanowią jedynie dodatek, a nie podstawę naszego treningu i odżywiania. Mają pomagać organizmowi, dlatego ich liczba powinna być ograniczona do optymalnego minimum.

 

Przed rozpoczęciem suplementacji jakimkolwiek preparatem należy zapoznać się z treścią ulotki dołączonej do opakowania. Wydaje się to śmieszne, bo kto w dzisiejszych czasach miałby czas na czytanie wskazówek dołączonych przez producenta do produktu. Czy nie lepiej jednak poświęcić chwilę na ich przestudiowanie? Czy w przypadku pojawiających się wątpliwości tak trudno umówić się na badania i wizytę lekarską, aby być pewnym, że dany preparat po prostu nie zaszkodzi? Będzie to szczególnie istotne w przypadku osób cierpiących na różne schorzenia i przyjmujących leki, które mogą wchodzić w interakcje z suplementami.


4. Regularność

Systematyczność w suplementacji jest niezwykle ważna. Większość preparatów polecanych sportowcom nie działa doraźnie, lecz długoterminowo. Co więcej, duża część z nich powinna być przyjmowana w odpowiedniej ilości, w odpowiednich odstępach czasowych i o określonej porze. Jeżeli zależy nam na maksymalnym wykorzystaniu potencjału danego suplementu, w większości przypadków musimy stosować go regularnie. Nie spotkałem się jeszcze z osobą, która byłaby zadowolona z działania spalacza tkanki tłuszczowej przy stosowaniu go wyłącznie wtedy, kiedy jej to najbardziej odpowiadało.

 

Dokładnie ta sama zasada dotyczy diety i treningów, które wprowadzone w życie stanowią główny bodziec do zrównoważonego rozwoju organizmu.


5. Walka z pokusami

Sport uczy pokory i wytrwałości. Mowa tu nie tylko o samozaparciu związanym z regularnym pójściem na siłownię czy pokonaniu myśli „znowu będę zmęczony”, ale też o przyrządzaniu, spożywaniu posiłków, przygotowywaniu odżywek na dłuższe wyjazdy i trzymaniu się sztywno ustalonych schematów postępowania. W dzisiejszych czasach, kiedy dostęp do słodyczy i słonych przekąsek jest łatwiejszy niż zobaczenie ambitnego filmu w kinie, trudno odmówić sobie przyjemności w postaci czekolady lub ulubionego ciasta po spędzeniu większości dnia w pracy. Łatwo zapomnieć o przewidzianej porcji odżywek, trudno oprzeć się chęci przełożenia zaplanowanej sesji treningowej na jutro.

 

W momencie gdy zechcesz na chwilę się od tego odciąć, zastanów się, czy warto? Przypomnij sobie, ile godzin poświęciłeś, aby uzyskać efekty, którymi możesz się teraz cieszyć? Jak trudna była droga, którą pokonałeś, by być w tym miejscu, w którym jesteś teraz? Gwarantuję, że takie myślenie pozwala znaleźć w sobie kolejne pokłady energii do działania.

 

Nie można popadać w skrajność, wszystko powinno być zrównoważone. Jest czas na ciężką pracę i czas na nagrodę. Czasem po redukcji masy ciała warto pozwolić sobie na parę odstępstw, które staną się motywacją do dalszych wyrzeczeń. W czasie odchudzania z pomocą przychodzą posiłki oszukane, czyli cheat meal. Wprowadzone do diety w mądry sposób mogą być skuteczną zagrywką psychologiczną, która pozwoli nam przetrwać trudny okres. Każdy cykl treningowy powinien w pewnym momencie uwzględnić przerwę, czyli tzw. deload, aby nasz organizm mógł się w pełni zregenerować.

 

Wyjazd na wakacje nie musi wiązać się z upychaniem w walizce niezliczonych opakowań pełnych suplementów. Dobrym wyjściem na wyjazdach jest stosowanie zdrowszych i pełnowartościowych zamienników popularnych przekąsek. Zamiast mlecznego batona lepiej wybrać takiego z dużą ilością orzechów, suszonych owoców bez dodatku cukru i oleju palmowego. Na kolację można zjeść twaróg z owocami bądź jogurt z musli. W miejsce paluszków i krakersów warto wprowadzić kanapki z dobrze przyprawionym mięsem, warzywami i domowym sosem czosnkowym na bazie kefiru.

 

W odpowiedzi na potrzeby aktywnych i zabieganych osób firmy suplementacyjne oferują poręczne organizery na suplementy. Dostępne są również aplikacje przypominające o przyjęciu kolejnej porcji preparatu.


6. Bądź na bieżąco z informacjami

Świat suplementów diety opiera się na takich filarach jak biochemia, chemia żywności i chemia medyczna, dietetyka, mikrobiologia, towaroznawstwo, a także opakowalnictwo i przechowalnictwo. Codziennie na całym świecie można usłyszeć informacje o najnowszych odkryciach naukowych dotyczących innowacyjnych metod i nowych rozwiązań, często podważających te wykorzystywane dotychczas. Niewątpliwie dotyczy to również suplementacji sportowej, jednak należy wiedzieć, gdzie szukać.

 

Zachęcam do systematycznego przeglądania portali i czasopism branżowych. To skarbnica nowinek ze świata suplementacji i diety, a także łatwy i przyjemny sposób na poszerzenie wiedzy. Dzięki nim możemy na bieżąco śledzić, jakie plany dietetyczne i suplementy są najbardziej popularne, które metody treningowe są aktualnie godne uwagi, a także czy nie ominął nas jakiś fakt, który ma duże znaczenie w kontekście naszego zdrowia i wyglądu sylwetki.


7. Zmień nastawienie!

Pozytywne nastawienie stanowi ponad połowę sukcesu. Jeżeli jesteśmy zdeterminowani do osiągnięcia naszego celu i mocno wierzymy, że pomimo licznych przeciwności, jak nadmierna masa ciała, słaba forma bądź niedostateczna ilość czasu, uda nam się – to tak też będzie! Nasze osiągnięcia zależą przede wszystkim od naszego podejścia, bo co nam z diety, fachowego planu treningowego czy tony suplementów, jeżeli skreślimy samych siebie już na samym początku. Nic nie przychodzi łatwo, a już tym bardziej wymarzona sylwetka, na osiągnięcie której składa się szereg mniejszych kroków.

 

Na koniec pozostaje mi jedynie życzyć wszystkim debiutującym na siłowniach wytrwałości w osiąganiu zamierzonego celu. Doświadczonych zawodników proszę o pomoc nowicjuszom, bo każdy z nas przechodził przez ten jakże trudny początkowy okres – przełamania własnych słabości, poznania samego siebie i udowodnienia sobie, że mogę o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać!