O dużej roli, jaką odgrywa trening mentalny, mówił już sam Arnold Schwarzenegger, który w trakcie ćwiczeń wykorzystywał metodę wizualizacji rozwoju własnych mięśni, aby uzyskać lepsze efekty. Jak sam twierdzi, miało to ogromny wpływ na rozwój jego muskulatury. Zadbaj o to, by również twój trening przynosił efekty. Wzbogać go o wizualizację!

 

SPIS TREŚCI:
1. Umysł to twój największy kompan
2. Trening połączony z wizualizacją – sposób na sukces
3. Czym jest wizualizacja?
4. Maksymalne zaangażowanie

 

1 / 4
A jaki Ty masz cel? Nie trać czasu i zacznij już dziś! Skorzystaj z profesjonalnej opieki.
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.

 

 

1. Umysł to twój największy kompan

Wizualizacja, nazywana również treningiem wyobrażeniowym bądź treningiem ideomotorycznym, to potężna broń osób uprawiających jakikolwiek sport, dążących do określonego celu i nastawionych na sukces. Pomaga postawić się w miejscu, do którego dążą, i poczuć to, co dopiero nadejdzie – przełamanie własnych słabości i osiągnięcie sukcesu ciężką, regularną pracą.

 

2. Trening połączony z wizualizacją – sposób na sukces

Kulturysta wszech czasów, osoba, dla której ten sport był i nadal jest całym życiem, mówił od dawna o roli treningu mentalnego w sportach sylwetkowych. Tą osobą jest znany na całym świecie Austriak – Arnold Schwarzenegger.

 

Jako pierwszy rozpowszechnił pogląd, że wszystkie działania zaczynają się Fabryka Siły Sklep

w głowie i również od naszego nastawienia, wyobrażania sobie efektu końcowego, zaangażowania w to, co się robi wszystkimi zmysłami, zależy końcowy sukces.

 

Skąd Arnold to wiedział? Tego nie wie nikt. Jego teoria zainspirowała naukowców, którzy postanowili sprawdzić, jak jest naprawdę.

 

3. Czym jest wizualizacja?

Jest to jedna z form treningu mentalnego, która przekłada się na wyniki osiągane w rzeczywistości. Jej skuteczność sprawdzają badania, które do tej pory dowiodły jednego – trening wizualny nie jest bajką i na pewno działa!

 

Należy pamiętać, że ważne jest to, by umysłowi dostarczyć jak najwięcej szczegółów zgodnych z rzeczywistością, bowiem tylko taka wizualizacja ma sens i jest w stanie wnieść coś do treningu. Musi być poparta jak największą liczbą doznań zmysłowych i kojarzyć się z pozytywnymi efektami, np. pobiciem własnego rekordu czy wykonaniem określonej liczby powtórzeń.

 

4. Maksymalne zaangażowanie

Podczas wizualizacji w trakcie treningu powinniśmy wykorzystać maksimum zmysłów. Początkowo będzie to trudne, a sama aktywność ograniczy się do zmysłu wzroku, aczkolwiek z czasem włączymy też zmysł słuchu, zmysł dotyku oraz zmysł kinestetyczny.

 

Ostatni zmysł związany jest ze świadomością ruchów, a więc na przykład podczas ćwiczeń bicepsów dzięki wczuciu się w ćwiczenie ograniczamy zaangażowanie pozostałych grup mięśniowych, bardziej pobudzamy mięśnie dwugłowe ramion oraz sprawiamy, że napływa do nich więcej krwi bogatej w tlen i składniki odżywcze.

 

Wizualizacja może mieć również dwie perspektywy. Można wyobrażać sobie ćwiczenie z perspektywy pierwszej osoby, a więc swojej, oraz z perspektywy osoby trzeciej, a więc postronnego widza. Polega to na tym, że siłą wyobraźni przedstawiamy cały proces, tak jakbyśmy wyszli ze swojego ciała, patrzyli na siebie z boku i skupiali się na najmniejszych szczegółach ćwiczenia.