W praktycznie każdej siłowni możemy znaleźć analizator składu ciała o nazwie Tanita. Jest to waga, która pokazuje nam kilka parametrów. Oprócz wagi w zależności od stopnia zaawansowania może wskazywać poziom tkanki tłuszczowej, metabolizm spoczynkowy, wiek metaboliczny, tłuszcz trzewny, nawodnienie organizmu, masę mineralną kości, masę mięśniową, ocenę budowy ciała. Czym tak naprawdę jest ten analizator? Jak bardzo jest dokładny i co oznaczają poszczególne parametry? W poniższym artykule postaram się odpowiedzieć na te pytania.

 

SPIS TREŚCI:
1. Czym jest Tanita i jaka jest jej dokładność
2. Parametry składu ciała
3. Tanita – warto się tym sugerować czy nie?

 

1 / 4
A jaki Ty masz cel? Nie trać czasu i zacznij już dziś! Skorzystaj z profesjonalnej opieki.
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.

 


1. Czym jest Tanita i jaka jest jej dokładność
Na początku warto zaznaczyć, że jest wiele metod pomiaru tkanki tłuszczowej, jednak najbardziej popularnym sposobem jest właśnie pomiar za pomocą Tanity. Tanita to specjalna waga, która przepuszcza przez nasze ciało impuls elektryczny. Im więcej elektrod użyjemy, tym dokładniejszy będzie pomiar. Impuls ten jest kompletnie nieszkodliwy – chociaż kobiety w ciąży oraz osoby z rozrusznikiem serca nie mogą korzystać z tej metody.

 

Na podstawie bioimpedancji naszych tkanek, czyli ich oporu elektrycznego, waga jest w stanie ocenić wszystkie parametry. Ponieważ kilogram tkanki tłuszczowej jest zdecydowanie bardziej obszerny od kilograma mięśni – nie jest trudne, aby ocena była trafna. Poziom błędów pomiarowych waha się w zależności od urządzenia od mniej więcej 2 do 7%. Dużą rolę będzie odgrywać godzina pomiaru, waga ubrania i to, kiedy jedliśmy posiłek. Rano na czczo wyniki będą bardziej precyzyjne niż po obfitym obiedzie.

 

2. Parametry składu ciała
BMI, czyli body mass index, to stosunek wagi ciała do wzrostu. Obliczyć go można ze wzoru BMI = waga ciała (kg) / wzrost (m)2.
Współczynnik BMI pokazuje, czy proporcje naszej wagi do wzrostu są prawidłowe. Nie jest on jednak zbyt dobry dla sportowców, ponieważ często mają oni wysoką masę mięśniową, a co za tym idzie – przekraczają normy BMI.


Body Fat (%) to procentowa zawartość tkanki tłuszczowej w naszym ciele. Im niższa zawartość tłuszczu, tym lepiej. Normy dla sportowców płci męskiej wynoszą 5–15%, natomiast płci żeńskiej 10–18%. Kobiety naturalnie mają większą zawartość tkanki tłuszczowej w swoim ciele. Norma dla mężczyzny (nie sportowca) to 10–25% w zależności od źródeł. Oczywiście im więcej tkanki tłuszczowej, tym gorzej. Dla kobiety norma to od 18–30%. Wszystkie normy są także uzależnione od naszego wieku. Im osoba starsza, tym naturalnie ma mniej mięśni i więcej tkanki tłuszczowej.


Metabolizm spoczynkowy, czyli BMR, to wskaźnik, który pokazuje nam, ile kilokalorii zużywa nasz organizm w celu podtrzymania wszystkich funkcji życiowych. Innymi słowy – jest to energia, której potrzebujemy do oddychania i spania – aktywność fizyczna zwiększa to zapotrzebowanie. Im wyższy metabolizm spoczynkowy, tym lepiej. Dobry BMR dla kobiety to 1500 kcal, a dla mężczyzny ponad 2000 kcal. Co wpływa pozytywnie na nasz metabolizm? Picie wody, regularne posiłki, aktywność fizyczna i regeneracja, czyli sen. Im wyższy metabolizm, tym szybciej spalimy tkankę tłuszczową i będziemy lepiej się czuć.


Wiek metaboliczny to parametr, który pokazuje, na jaki wiek „czuje się” nasze ciało. Trudno precyzyjnie to wytłumaczyć. Wiek metaboliczny pokazuje zużycie materiału, jakim są nasze narządy wewnętrzne. Jest on zależny od poziomu tkanki tłuszczowej, BMR oraz nawodnienia organizmu i poziomu masy mięśniowej. Fabryka Siły Sklep


Procentowa zawartość wody w ciele pokazuje nam, jak dobrze jesteśmy nawodnieni. Nasze ciało składa się w dużej mierze właśnie z wody. Norma nawodnienia dla mężczyzny wynosi 50–65%, dla kobiety 45–60%. Jeżeli ktoś ma wyższe nawodnienie, a jest sportowcem – nie stanowi to żadnego problemu, ponieważ mięśnie w około 75% składają się z wody. Zbyt niskie nawodnienie może powodować bóle głowy, skurcze mięśni, zmęczenie, zaparcia, wysuszanie się skóry, a nawet bóle migrenowe. Należy więc wypijać minimum 2,5 l wody dziennie.


Tłuszcz trzewny to tkanka tłuszczowa, która otacza nasze narządy wewnętrzne. Znajduje się w jamie brzusznej. Jego nadmiar upośledza pracę płuc, serca, wątroby oraz nerek, może także powodować cukrzycę typu 2, czyli insulinooporność oraz wszystkie towarzyszące jej powikłania. Problemem będą także podniesiony cholesterol, nadciśnienie i miażdżyca. W Polsce coraz więcej ludzi umiera na zawał serca, dlatego warto zadbać o niski poziom tego tłuszczu. Jeśli chcemy z nim walczyć, w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na odżywianie.


Masa mineralna kości to ich uwapnienie. Jeśli poziom jest za niski, możemy być narażeni na na łatwiejsze złamania kości, a w późniejszym wieku na wystąpienie osteoporozy. Mogą nam także wypadać włosy, łamać się paznokcie, mogą pojawiać się również dziury w zębach. Aby mineralizacja kości była dobra, należy unikać napojów słodzonych, nadmiaru kofeiny, alkoholu i tytoniu, sterydów oraz diet z efektem jo-jo. Dla naszych kości dobre są wapń, magnez oraz witaminy, które pomagają się tym pierwiastkom przyswajać. Są to witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, głównie D3 i K2.


Masa mięśniowa powinna stanowić 65–85% masy naszego ciała. W przypadku sportowców nie zawsze się to sprawdza. Kulturyści mogą mieć wyższy poziom masy mięśniowej. Z tym parametrem związana jest także ocena budowy ciała. Mamy tutaj skalę od 1 do 9 – 1 to najgorsza ocena, a 9 – najlepsza. Dla przykładu – 2 to otyłość, a 8 to sylwetka szczupła

i muskularna. Ocena jest ustalana na podstawie parametrów składu ciała, a nie wyglądu – i nawet osoba, która wygląda z pozoru na szczupłą, może mieć ukrytą otyłość, ponieważ ma nadmiar tkanki tłuszczowej.

 

3. Tanita – warto się tym sugerować czy nie?
Uważam, że warto kontrolować swoje wyniki za pomocą Tanity. Pomiary raz w miesiącu w takich samych warunkach, a nawet raz w tygodniu będzie pokazywał nam progres lub regres. Będziemy wiedzieć, czy idziemy

w odpowiednim kierunku. Lepszą opcją niż Tanita jest mierzenie swoich obwodów i patrzenie w lustro, jednak opisywany przyrząd to świetny sposób na uzupełnienie swojego dziennika treningowego o kolejne elementy mogące wskazywać na nasze postępy.