Street Workout – struktura treningów
Im więcej literatury pomocniczej się pojawia, tym więcej dodatkowych pytań. W sumie nic dziwnego, Street Workout wkroczył prawie na każdą siłownię
w Polsce. Każdy jest ciekaw, jak można wytrenować sylwetkę ćwiczeniami
z własną masą. Dzisiaj postaram się odpowiedzieć na parę waszych pytań dotyczących celów treningowych, statyki a dynamiki.
SPIS TREŚCI:
1. Street Workout – cele treningowe
2. Trening statyczny i dynamiczny
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
1. Street Workout – cele treningowe
Jedno z kluczowych pytań to – po co ja trenuje Street Workout? Ostatnio tendencja do tego sportu zmieniła się kardynalnie. Pamiętam, kiedy zaczynaliśmy, naszym głównym celem było zwiększenie ilości podciągań, przy okazji zaliczenie WF. Chcieliśmy jedynie powtórzyć to, co zobaczyliśmy na filmiku. Nie było nawet myśli o możliwości wystartowania w zawodach. Również nie patrzyliśmy na ten sport pod kątem rozwoju sylwetki. Wszystko robiło się z myślą o własnym zdrowiu, własnym rozwoju intelektualnym, w tym sporcie widzieliśmy szansę na własną samodyscyplinę.
Po pierwszych, drugich zawodach podejście zmieniło się o 180 stopni. Większość zaczęła gonić się za elementami, żeby mieć możliwość występowania w różnych międzynarodowych wydarzeniach. „Przecież o to w każdym sporcie chodzi” – pewnie powiecie, ale jednak gdzieś tam duch głównej idei zaczął odchodzić na drugi plan.
Druga kwestia to traktowanie Street Workout jako sposób na budowę mięśni. Oczywiście, tego można dokonać, ale ja w tym przypadku mam na myśli nadużywanie takiego podejścia. Wkroczył klasyczny marketing, gdzie zasady i idea nie mają znaczenia, a to często psuje piękno dyscyplin sportowych.
Obecny obraz nazywam europejskim stylem treningów. W tym sporcie można nabierać wagi, potem redukować, ALE warto również pamiętać o motywacji, podawaniu dobrego przykładu i jednak nawiązaniu do głównych/pierwszych idei tego sportu.
Street Workout jest sportem uniwersalnym, ponieważ dzięki niemu można poprawić wydolność, zbudować masę mięśniową (o tym napiszę w kolejnym artykule, gdzie opowiem o masie i redukcji), spalić tkankę tłuszczową i po-prawić stan zdrowia absolutnie za darmo. Wystarczy przyjść na plac i za-cząć działać. Ten sport jest uzależniony od waszych priorytetów.
2. Trening statyczny i dynamiczny
Jedna z największych wątpliwości, to w którą stronę ukierunkować swoje treningi. Czy w dynamikę, która jest widowiskowa, wyrabia przyspieszenie
w naszych mięśniach, ja to nazywam siłą wybuchową kiedy w mgnieniu oka zmuszamy ciało do wysiłku. Czy w statykę, która zazwyczaj jest odbierana jako miernik siły. Przeciętna osoba lepiej odbiera dynamikę, bo jest widowiskowa, a nieraz jak wykonujesz statykę, to nikt nie wie jak reagować, hehe - dopiero jak sami spróbują, to podziwiają.
Według mnie odpowiedź jest jedna. Musicie stosować obydwie metody treningowe. Dobrze wzmacniają ścięgna. Dla rozwoju statyki podejdzie izometria przy podciąganiach, pompkach. Pewnie zdziwicie się ale Muscle up-y zaliczamy do elementów dynamicznych, również różnego rodzaju klaśnięcia, pompki z wyskokiem. Dynamiczne ćwiczenia wykonujemy z dużą intensywnością, jeżeli ułożyć parę stacji to można przy okazji zrobić dobry trening na spalanie tkanki tłuszczowej. Dwie metody rozwijają również wytrzymałość.
Wypowiem się z własnej perspektywy, jak decyduję się na przeprowadzenie treningów. Nie wykonuję treningów statycznych i dynamicznych w jednym treningu. Przeważnie statyka wchodzi w dni, kiedy robię bazę lub ciężary. Często po dobrej rozgrzewce na początku wykonuję parę serii figur statycznych, następnie przechodzę do dalszej części treningu. Na koniec wykonuje izometrię. Na tych treningach skupiam się nad techniką powtórzeń. Trening pod dynamikę to zupełnie inny trening. W tym przypadku ruchu nie wykonuję do końca. Na przykład, przy podciąganiach nie prostuję rąk do końca, robię to docelowo dla wyrobienia nowego bodźca, który wpływa na ścięgna.
Stosuję również jeszcze jedną metodę przy podciąganiach. Biorę gumę
z lekkim oporem, przywiązuje za stopy, a z drugiej strony za większy ciężar lub ktoś po prostu staje na nią. Guma powinna wisieć luźno. Z martwego punktu zbieracie całą swoją siłę i wykonujecie dynamiczne, stanowcze podciągnięcie. „Przecież to tak, jakbyś z ciężarem robił”- no właśnie nie do końca. Z ciężarem mamy obciążenie na całej długości ruchu, z gumą dochodzi dopiero po sekundzie i zaczyna ściągać nas w dół. Schodzimy
w dól, znowu pełna koncentracja i kolejne powtórzenie. Ten punkt przełomowy (kiedy dochodzi opór gumy) jest najważniejszy, ponieważ idzie impuls do podwojenia spięcia. W jakiej kolejności najlepiej poprowadzić treningi? Trening na dynamikę proponuje robić przed treningiem
z ciężarami.