Do rozpoczęcia przemiany zainspirowały mnie metamorfozy sylwetek innych podopiecznych, które pewnego dnia zobaczyłam na profilu Fabryki Siły na Instagramie. Postanowiłam działać. 15 kg nadbagażu, jaki uzbierałam, sprawiało, że miałam już dość tego, jak wyglądam i jak się czuję. Moja pewność siebie nie istniała, byłam wiecznie zmęczona, z obolałym kręgosłupem i bez chęci do czegokolwiek. Do tego nie mogłam nosić ubrań, które mi się podobały, bo po prostu źle na mnie leżały. Marzyłam o tym, żeby w końcu bez skrepowania wyjść latem na plażę.

Pewnego dnia powiedziałam sobie dość. Oglądałam swoje stare zdjęcia – zanim przytyłam – oraz te, na których miałam 15 kg na plusie. To wszystko sprawiło, że nabrałam ogromnej siły w sobie i wiedziałam, że muszę dać radę.

W styczniu 2022 wykupiłam swój pierwszy pakiet. To, co od razu mi się spodobało, to obszerna ankieta oraz fakt, że mogłam wszystko ustawić pod siebie – tak, żeby mi było wygodnie. Kiedy dostałam plan, nie mogłam uwierzyć, że to wszystko jest tak proste i przystępne! Przyrządzanie posiłków zajmowało maksymalnie 30 minut, dania były przepyszne, a każdy gram na wadze mniej sprawiał, że miałam w sobie coraz więcej siły do dalszego działania.

Szybkie w przygotowaniu posiłki są dla mnie idealne ze względu na ciągły brak czasu. Treningi dostosowane są do moich możliwości oraz do tego, żebym mogła ćwiczyć w domu. Ponadto Fabryka Siły zapewnia wspaniały kontakt z ekspertem, który odpowiada na każde pytanie, rozwiewa wszelkie wątpliwości i służy poradą.

Zanim rozpoczęłam współpracę z Fabryką Siły próbowałam wiele różnych diet i każda z nich kończyła się fiaskiem, ponieważ produkty, z których miałam przyrządzić posiłki, były trudno dostępne, przygotowanie dań zajmowało zazwyczaj mnóstwo czasu, a i smakowo nie trafiały one w mój gust. To wszystko sprawiało, że poddawałam się bardzo szybko. Teraz jedzenie jest pyszne! Skomponowane tak, że nie mam chęci na słodycze, jak jakiś składnik nie jest dostępny lub mi nie pasuje – mogę go zamienić, bo lista wymienników jest bardzo długa.

Dzięki metamorfozie odzyskałam pewność siebie, czuję się dużo lepiej, mam znacznie więcej energii. Ponadto przestał boleć mnie kręgosłup, co przy mojej siedzącej pracy jest zbawienne.