Sprawdź, jak powstaje mięsień piwny!
Picie piwa stało się zwyczajem, spożywamy je podczas spotkań towarzyskich, po ciężkiej pracy, zwłaszcza kiedy jesteśmy na świeżym powietrzu, czy też po ulicznych biegach, jako sposób uzupełnienia elektrolitów. W Polsce spożycie piwa w 2013 r. wynosiło ok. 97,5 l na mieszkańca. Dlatego warto zadać sobie pytanie, czy napój ten wpływa znacząco na zdrowie i sylwetkę.
SPIS TREŚCI:
1. Czy brzuch rośnie od picia piwa?
2. Wpływ alkoholu na tycie
3. Otyłość brzuszna u mężczyzn
4. Czy piwo jest niezdrowe?
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
1. Czy brzuch rośnie od picia piwa?
Piwo jest jednym z najczęściej wybieranych napojów alkoholowych, ponieważ dobrze gasi pragnienie ze względu na obecność dwutlenku węgla, ponadto zawiera niewielką ilość alkoholu etylowego, witaminy i składniki mineralne.
Warto jednak pamiętać, że piwo jest napojem wysokoenergetycznym. Kufel (500 ml) piwa jasnego zawiera 245 kcal, czyli dokładnie tyle, ile kotlet schabowy (100 g) w panierce smażony na łyżce oleju. Ciemna odmiana chmielowego napoju to nawet 300 kcal w 0,5 l. Wartość energetyczna tego napoju alkoholowego jest więc naprawdę wysoka. Czy jednak to właśnie od piwa rośnie brzuch?
Tak, jeśli wypicie puszki piwa będzie stanowiło naddatek energetyczny w stosunku do całkowitego zapotrzebowania energetycznego. Upraszczając, wypicie 10 piw można przeliczyć na zjedzenie dodatkowych 10 schabowych. Piwa nie uznajemy za posiłek, więc są to po prostu często nadprogramowe kilokalorie w jadłospisie.
Pod wpływem alkoholu nikt nie udaje się raczej na trening, dlatego dostarczona energia zostaje zmagazynowana. Pamiętajmy, że każde kilokalorie, dostarczane czy to z piwa, czy ze schabowego, ponad całkowite zapotrzebowanie kaloryczne będzie przyczyniać się do wzrostu masy ciała oraz obwodów. Tkanki tłuszczowej natomiast najtrudniej pozbyć się właśnie z brzucha, stąd określenie „mięsień piwny”.
Nie jest jednak prawdą, że napój chmielowy tuczy bardziej niż ciastka czy lody. Żadne badania tego nie potwierdziły. Przyjmuje się jednak, że zwolennicy tego napoju prowadzą siedzący tryb życia, zajadają się chipsami, prażonymi orzeszkami, chrupkami, pizzą i kiełbasą. Pamiętajmy, jest to tylko stereotyp, równie dobrze piwo mogą pić sportowcy po przebytym treningu. Czy jest to dobry zwyczaj? Nie oceniamy, jednak warto zauważyć, że wówczas spożycie piwa nie wpłynie znacząco na sylwetkę, czy też nawodnienie po treningu.
2. Wpływ alkoholu na tycie
Każdy alkohol zawiera sporo kilokalorii. Dla przykładu kieliszek wódki to zazwyczaj 55 kcal, kieliszek wina białego wytrawnego – 100 kcal, a koniaku (40 ml) 110 kcal. Napoje procentowe wzmagają apetyt, więc przy ich spożyciu chętniej sięgniesz po przekąski. Skutkiem jest przybieranie na wadze, jeśli energia ta stanowi dodatni bilans energetyczny.
Opisywany łańcuch przyczynowo-skutkowy nie dotyczy osób uzależnionych od alkoholu – stadium wyniszczenia organizmu należy traktować na odmiennych zasadach. Można jednak z całą pewnością wysnuć wniosek, że alkohol wpływa na sylwetkę. Nadmierne spożycie alkoholu może wywoływać efekt „puchnięcia”. Zatrzymywanie wody jest reakcją obronną organizmu na dostarczane toksyny i brak zapewnienia odpowiedniej ilości płynów, np. w postaci wody. Proces ten łatwo zaobserwować dzień po imprezie. Twarz jest wtedy zazwyczaj opuchnięta i bardzo chce się pić.
Warto pamiętać, że nie ma takiego stwierdzenia jak bezpieczne spożycie alkoholu. Można jednak wyróżnić umiarkowane spożycie alkoholu, które wynosi 10 g/dzień dla kobiet i 20 g/dzień dla mężczyzn. Dla przykładu zawartość czystego alkoholu w 330 ml piwa wynosi 12 g, natomiast w kieliszku wódki (25 ml) – 10 g.
Nadmiar alkoholu jest szkodliwy szczególnie dla wątroby. Marskość objawia się m.in. wodobrzuszem – zbieraniem się płynu. Dodatkowo nadmierne spożycie alkoholu może przyczyniać się do powstawania zapalenia trzustki, choroby nowotworowej czy problemów sercowo-naczyniowych, jak np. nadciśnienie.
3. Otyłość brzuszna u mężczyzn
Mięsień piwny jest charakterystyczny dla mężczyzn. Gospodarka hormonalna kobiet sprzyja rozwijaniu się otyłości typu „gruszka”, czyli zbieraniu się nadmiaru tłuszczu w biodrach, pośladkach i udach. Mężczyźni uwarunkowani są do tycia typu „jabłko”. W tym wariancie centymetry najszybciej rosną w okolicy brzucha i na klatce piersiowej.
Otyłość brzuszna jest niebezpieczna, ponieważ wiąże się z otłuszczeniem narządów wewnętrznych. Powoduje wysokie ryzyko zachorowania na miażdżycę, zapalenie trzustki czy wątroby, cukrzycę oraz przedwczesną śmierć spowodowaną zawałem serca. Jedynymi bezinwazyjnymi metodami leczenia otyłości brzusznej są: zdrowa dieta, zgodna z zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia, oraz ruch.
4. Czy piwo jest niezdrowe?
Piwo może korzystnie wpływać na zdrowie, jeśli sięgasz po nie sporadycznie. Główną zaletą piwa jest bogactwo makro- i mikroelementów. Stąd popularny jest widok maratończyka, który po dobiegnięciu do mety wypija puszkę napoju chmielowego. W ten sposób szybko uzupełnia braki spowodowane przez intensywny wysiłek fizyczny.
Inna zaleta piwa to filtrowanie nerek. Działa moczopędnie, więc pomaga usunąć zbędne produkty zalegające na tym narządzie. Trunek jest też bogaty w witaminy grupy B, cynk i miedź, które poprawiają kondycję skóry, włosów, paznokci i działają dobroczynnie na układ nerwowy. By doświadczyć zdrowotnego wpływu, nie należy jednak przesadzać z ilością spożywanego piwa. Jedna puszka tygodniowo lub okazjonalne sączenie na spotkaniach towarzyskich w zupełności wystarczą.
Pamiętajmy, zarówno piwo, jak i inne napoje alkoholowe nigdy nie będą zalecane, mogą być wyłącznie dopuszczone do spożycia w umiarkowanych ilościach.
Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
Bibliografia
Parol D., Piwo nawadnia nie gorzej niż woda, damianparol.com/piwo-i-nawodnienie/ (15.04.2020).
Ryszkowski A. et al., Objawy i skutki nadużywania alkoholu, „Journal of Clinical Healthcare” 2015, 1, 2–43.
Suszek A., Mironiuk K., Postawy i zachowania konsumentów do 40. roku życia na rynku piwa, „Scientific Journal of Gdynia Maritime University” 2017, 99, 96–102.
Wyrzykowski P., Rynek napojów alkoholowych. Stan i tendencje rozwojowe, „Przemysł Spożywczy” 2014, 68, 9–11.