Mały rozmiar, wielka pomoc – nasiona w diecie
Nasiono jest organem roślin nasiennych, który stanowi początek nowego życia. Okazuje się, że ta przetrwalnikowa i wstępna forma rośliny posiada tak samo wiele odżywczych właściwości co niektóre dorosłe formy.
SPIS TREŚCI:
1. Nasiona słonecznika – wyłuskaj zdrowie
2. Pestki dyni – pomarańczowa rewolucja
3. Morele największym wrogiem raka?

Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
1. Nasiona słonecznika – wyłuskaj zdrowie
Słonecznik jest byliną lub jednoroczną rośliną z rodzaju astrowatych. Obejmuje ok. 70 gatunków, które pochodzą głównie z terenów Ameryki. Grube i sztywne łodygi, a także duże żółte kwiaty stanowią jej charakterystyczne cechy.
W większości przypadków jest to roślina ozdobna, która wykorzystywana jest przede wszystkim do produkcji tłuszczu. Tłuszcz oprócz zastosowań kulinarnych służy do wyrobu mydła, lakierów lub pokostu.
Jakie korzyści płyną ze stosowania słonecznika? Bardzo liczne. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na nasiona jako źródło bardzo dużej ilości jednonienasyconych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Grupa omega-3 obniża ciśnienie krwi i trójglicerydów, a także zapobiega arytmii serca. Z kolei omega-6 normalizuje poziom całkowitego cholesterolu oraz obniża stężenie „złej” frakcji LDL. Substancje te stanowią element profilaktyki miażdżycy, udarów mózgu czy zawałów serca.
Obecność błonnika również przemawia za prozdrowotnym charakterem ziaren słonecznika. Ta roślinna substancja wywiera korzystny wpływ
na funkcjonowanie układu pokarmowego poprzez stymulację metabolizmu
i przyspieszenie procesów detoksykacyjnych. W połączeniu z wyżej opisanymi kwasami tłuszczowymi stanowi bardzo dobry preparat do kontroli masy ciała.
Słonecznik jest także źródłem innych cennych składników odżywczych, które mają niewątpliwy wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Wymienia się tutaj:
– witaminy A, D, E oraz witaminy z grupy B (zwłaszcza B2, B3, B5, B6);
– pierwiastki cynk, miedź, potas, selen, wapń, fosfor, magnez, żelazo;
– fitoestrogeny (zmniejszenie objawów menopauzy u kobiet, stymulacja libido u mężczyzn).
Dzięki powyższym właściwościom roślina ta może być z powodzeniem stosowana w wielu schorzeniach, jak reumatyzm, trądzik, zmiany skórne, osłabiona odporność, niedokrwistość albo bóle mięśniowe.
Wykorzystanie nasion słonecznika w kuchni może być niezliczone. Bardzo często nasiona dodaje się do owsianek, musli, jogurtu, sałatek, kanapek (jako pasta słonecznikowa), dressingów, do dań zarówno słodkich, jak i obiadowych. Dzięki swoim właściwościom smakowym nasiona słonecznika stanowią świetny dodatek do wyrobów piekarniczych oraz ciast.
Nie istnieją przeciwwskazania do suplementacji nasion słonecznika. Warto jednak pamiętać o ich wysokiej kaloryczności – 100 g dostarcza
aż 584 kalorii i w przybliżeniu 51 g tłuszczu. Dzienna porcja w postaci
10 do 12 g powinna w zupełności wystarczyć.
2. Pestki dyni – pomarańczowa rewolucja
Dynia jest przedstawicielem rodziny dyniowatych, której jagody
są jadalne i osiągają masę ok. 200 kg. Warzywa te są w głównej mierze wykorzystywane w sztuce kulinarnej, ale istnieją odmiany hodowane głównie do celów ozdobnych.
Pestki pochodzące z tej rośliny posiadają wiele wartościowych cech. Podobnie jak w przypadku słonecznika są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych (z czego ok. 60% z nich to wielokrotnie nienasycone), które stabilizują nasz profil lipidowy w organizmie, biorą udział w syntezie witaminy D oraz wchodzą w skład ścian komórkowych i odpowiadają za transport w reakcjach enzymatycznych.
W składzie nasion dyni można znaleźć wiele analogii do opisywanych
już nasion słonecznika. Podobnie posiadają dużo witamin (B1, B2, B3, B9 oraz A, C, E) oraz liczne pierwiastki, jak np. cynk, fosfor, magnez, potas, selen, mangan, wapń i żelazo. Ziarna dyni posiadają również lecytynę, która reguluje procesy umysłowe oraz kukurbitacynę. Ta ostatnia substancja jest szkodliwa dla bytujących w organizmie drobnoustrojów lub mikroorganizmów. Dlatego z czystym sumieniem poleca się ją w przypadku występowania problemów pokarmowych lub pasożytów trawiennych.
Pestki wykorzystuje się również w terapiach urologicznych ze względu
na zmniejszenie ilości usuwanego wraz z moczem kwasu szczawiowego. Dodatkowo zapobiegają powstawaniu kamieni nerkowych. Nasiona
tej rośliny pełnią także funkcję odżywczą dla skóry, włosów i paznokci ze względu na zawarty w niej beta-karoten, cynk oraz selen. Z kolei obecny w pestkach magnez wspomaga pracę układu nerwowego. Układ nerwowy oraz mięśniowy mogą sprawnie działać także dzięki obecności w pestkach potasu.
Dynia jest niskokalorycznym produktem – porcja 100 g dostarcza niespełna 30 kilokalorii. Warto więc mieć na uwadze ten produkt i zastanowić się,
czy jego stała suplementacja nie przyniesie dodatkowych korzyści
dla naszego zdrowia.
3. Morele największym wrogiem raka?
Morela jest wieloletnią rośliną należącą do rodziny różowatych, która pochodzi z Azji – obszarów Chin, Kirgistanu i Korei. Roślina znajduje zastosowanie głównie w kulinariach jako surowy owoc bądź substrat do przygotowania dżemu, kompotu lub marmolady. Morele są świetnym źródłem przeciwutleniaczy takich jak ß-karoten, witamina C i witamina E. Owoce moreli, zwłaszcza suszone, zawierają także cenne składniki mineralne, jak np. potas, wapń, magnez, żelazo czy fosfor. Z innych korzystnych substancji znajdujących się w morelach wymienia się błonnik pokarmowy, który m.in. usprawnia pracę przewodu pokarmowego, reguluje gospodarkę lipidową oraz zapobiega gwałtownym wzrostom stężenia glukozy. Warto zwrócić również uwagę na jeden szczególnie interesujący składnik występujący w morelach. Mowa tutaj o amigdalinie.
Substancja ta, zwana również witaminą B17, jest organicznym związkiem
z grupy glikozydów. Występuje również w nasionach takich roślin
jak czeremcha, migdałowiec, pigwa oraz w drzewach owocowych, jak brzoskwinia, śliwa czy wiśnia.
Jej charakterystyczną cechą jest gorzki smak i aromat, który jest nadawany pestkom. W naszym organizmie rozkłada się na trzy mniejsze związki: aldehyd benzoesowy, cyjanowodór oraz glukozę. Drugi z wymienionych związków jest substancją silnie trującą i może prowadzić do zatruć w trakcie przyjmowania z witaminą C.
Wracając do amigdaliny, na początku XX w. (lata 20.) dr Ernst Theodore Krebs (twórca słynnego cyklu przemian chemicznych) założył, że amigdalina może być skutecznym środkiem w walce z chorobą nowotworową. Pogląd ten zakładał, że uwalniane w chorej komórce związki toksyczne niszczą komórki chorobowe, a zawarty w komórkach zdrowych enzym (rodanaza) neutralizuje szkodliwe działanie witaminy B17, rozkłada ją do postaci cukru. Brak jednak badań, które potwierdzałyby wiarygodność tej teorii.

Określ swój cel treningowy, a my pomożemy Ci go osiągnąć.
Bibliografia
Domański A., Słonecznik, „Poradnik Handlowca” 2017, 10, 62–63.
Zdrojewicz Z., Błaszczyk A., Wróblewska M., Dynia – zdrowa, ale zapomniana, „Medycyna Rodzinna” 2016, 19(2), 70–74.